Oto my!

Antosia Pajchrowska -prezydent

Dawno dawno temu, drugiego dnia nowego roku, urodziło się pewne, niezwykłe dziecko – ja, Tosia. Byłam bardo radosnym dzieckiem, z wszystkiego się śmiałam i do wszystkiego. Po jakimś czasie, jak urosłam, poszłam do przedszkola i poznałam tam wspaniałe osoby, z którymi znam się do dziś. Po przedszkolu przyszedł czas na szkołę. Byłam bardzo podekscytowana, ale z drugiej strony się denerwowałam. Do szkoły poszłam z moimi kolegami. Wspieraliśmy się. I tak przechodziłam z 1 klasy do 2, z 2 do 3… W czwartej klasie odbyły się pierwsze wybory do szkolnego samorządu i moja pierwsza w życiu kampania – pamiętam to jak dziś – miałam 47 głosów i zostałam prezydentem szkoły. Byłam szczęśliwa, że tyle osób mi zaufało. Teraz jestem w klasie 6. Lubię tańczyć, aktorstwo i plastykę . I to by było na tyle o małej Tosience, która została prezydentem:)

Zuza Wojciechowska -viceprezydent

Pierwszy stycznia to nie byle jaka data, oprócz nowego roku na świat przyszłam ja – Zuzia. Gdy skończyłam dwa latka, wstąpiłam w szeregi przedszkola ZOO. Mijały lata, przedszkole rozrastało się, a wraz z nim mała Zuzia. W końcu przekroczyłam próg szkoły i poszłam do pierwszej klasy. Minęło trochę czasu i w 2017 roku, gdy byłam w trzeciej klasie, odbyły się pierwsze wybory ZOO samorządu szkolnego. Dzięki zaufaniu uczniów zostałam vice-prezydentem szkoły. Obecnie (2019/2020) jestem w 5 klasie. Lubię tańczyć, grać na gitarze, rysować i malować. Lubię również kreatywność i teatr. Uwielbiam tworzyć w każdym wydaniu. Jedyne co może się wydawać wadą to to, że lubię swój bałagan – w przeciwieństwie do mojej mamy. Uważam, że uczeń, może wiele zrobić dla szkoły. Staram się być zawsze uśmiechnięta. Jednym zdaniem, patrzę na świat przez różowe okulary:)

Marcin Ratajczak -minister sportu

Minęły walentynki i parę dni później wyszedłem z brzucha mamy. W przedszkolu byłem głośny i w porównaniu do moich dawnych kolegów ja ich nie pamiętam, a oni mnie tak. Później zerówka, a zaraz po tym podstawówka. Gdy w drugiej klasie przeszedłem do tej szkoły, znałem już niektóre dzieci, więc nie musiałem na nowo wszystkich poznawać. Kiedyś wyjątkowo lubiłem szachy, lecz uprawianie dwóch sportów (całe życie lubię też piłkę nożną) nie jest ani trochę łatwe. Szkoła, nauka i przychodzi czas na wybory. Kandydowałem i zostałem wybrany. Otrzymałem funkcję ministra sportu. W szkole idzie mi dobrze, lubię matematykę i wuef. Moja pasja to piłka nożna. W ZOO jest dużo zajęć dodatkowych, a gdyż lubię informatykę, chodzę na zajęcia z robotyki. Mieszkam na wsi, gdzie jest spokój i mogę rozwijać swoje zainteresowania. Niektóre lekcje wchodzą mi łatwiej, a niektóre trudniej. Teraz jestem w szóstej klasie i nauka przychodzi mi dość łatwo.